spostrzeżenia, po-rady...
Zajmujący się robieniem zdjęć opuszczonych miejsc - fotograf w Katowicach- zdradził nam kilka swoich przemyśleń. Mówi "Fotografując opuszczone miejsca, podstawową zasadą jest zadbanie o swoje bezpieczeństwo a później koncentracja nad dobrymi kadrami. Warto mieć ze sobą latarkę. Większość tych budynków pozbawiona jest elektryczności a czasami światło naturalne jest ograniczone, więc latarka jest przydatna w odnalezieniu się w ciemnych korytarzach budynku.
Pamiętajmy o zabraniu statywu - przyda się do długich czasów naświetlania. Czasami używam latarki w celu dodatkowego oświetlenia jakiegoś elementu.
Zabieram ze sobą obiektyw szerokokątny, który przydaje się w małych pomiejszczeniach. Unikajmy zmiany obiektywu w budynku, aby wszechobecny kurz nie dostał się na sensor.
I eksperymentujmy z ustawieniami, wyborem kątów...."
Zajmujący się robieniem zdjęć opuszczonych miejsc - fotograf w Katowicach- zdradził nam kilka swoich przemyśleń. Mówi "Fotografując opuszczone miejsca, podstawową zasadą jest zadbanie o swoje bezpieczeństwo a później koncentracja nad dobrymi kadrami. Warto mieć ze sobą latarkę. Większość tych budynków pozbawiona jest elektryczności a czasami światło naturalne jest ograniczone, więc latarka jest przydatna w odnalezieniu się w ciemnych korytarzach budynku.
Zabieram ze sobą obiektyw szerokokątny, który przydaje się w małych pomiejszczeniach. Unikajmy zmiany obiektywu w budynku, aby wszechobecny kurz nie dostał się na sensor.
I eksperymentujmy z ustawieniami, wyborem kątów...."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz